Pisałam już nie raz, że od tygodni tworzę kurs Google Analytics dla Hotelu i w związku z tym, że siedzę w temacie od dobrych kilku tygodni, większość swojej uwagi (poza codzienną pracą) skupiam właśnie na nim. Chciałabym dziś pokazać Ci jak wiele informacji możesz zdobywać dzięki Google Analytics, ale najprawdopodobniej tego nie robisz.
Ankiety nie zdają egzaminu….?
Analityka jest w gruncie rzeczy bardzo mało warta, jeśli nie prowadzi do konkretnych wniosków. Dla mnie, jako specjalisty od marketingu, najważniejszą informacją zawsze było to, skąd pojawiają się w hotelu moi goście.
Po co mi były te informacje?
Oczywiście po to, by kumulować środki na marketing w odpowiednich kanałach. Tradycyjne sposoby niestety nie raz zawodziły. Goście albo nie chcą powiedzieć albo po prostu nie pamiętają skąd do hotelu trafili. Recepcjoniści też nie zawsze pamiętają lub mają czas aby o to dopytywać.
Dziś, dzięki technologii, nie musisz już pytać gościa skąd się do o Tobie dowiedział. Możesz wyczytać to z Google Analytics.
Skąd biorą się goście….?
Pewnie nie zdajesz sobie sprawy, że wykonując kilka prostych czynności, jesteś nawet w stanie dowiedzieć się dokładnie, z którego miejsca w sieci przychodzi użytkownik, który dokonuje rezerwacji.
Najłatwiej będzie przekonać Ciebie do pochylenia się nad tematem kiedy pokażę ci prosty przykład.
Ten zrzut ekranu przedstawia wyniki z pewnego sklepu internetowego. Jak widzisz Google Analytics pokazuje mi, z jakiego źródła przyszli do sklepu użytkownicy, którzy dokonali w danym okresie czasu zakupu bluzy. Czyli KLIENCI!
W ten sam sposób Ty jesteś w stanie dowiedzieć się, z której kampanii przyszli do Ciebie goście, którzy zarezerwowali konkretną ofertę, na przykład Pakiet Wielkanocny. Posiadając tę wiedzę, w przyszłym roku nie będziesz musiał reklamować się z tym pakietem wszędzie. Ale będziesz mógł wrócić do kanału, który wygenerował Tobie najwięcej rezerwacji.
Co musisz zrobić?
Po pierwsze musisz zaprzyjaźnić się z Google Analytics. Jeśli nie znasz tego narzędzia wcale albo znasz je w bardzo niewielkim zakresie, zapraszam Cię do wzięcia udziału w moim kursie online. Dowiesz się z niego jak krok po kroku ustawić raporty tak, aby pokazywały Ci najbardziej wartościowe dane.
Jeśli znasz narzędzie Google Analytics, ale nie miałeś okazji do tej pory połączyć się z modułem e-commerce, włączenie go będzie Twoim pierwszym krokiem.
Aby wyciągać tak szczegółowe dane na temat transakcji/rezerwacji, będziesz musiał też umiejętnie posegmentować swoich odbiorców na koncie Google Analytics. Dokonasz tego tworząc nowe segmenty z indywidualnymi ustawieniami.
Ostatnim krokiem jest tagowanie linków. Jak widzisz na załączonym przykładzie, Google Analytics nie tylko mówi mi o tym, że klienci przyszli do sklepu z Facebooka. Mówi mi też o tym, z którego dokładnie miejsca na Facebooku przyszli. Np. z przycisku Kup Teraz lub modułu Sklep, czy też konkretnej reklamy. Linki możesz tagować wszędzie! Jeśli wysyłasz newsletter do różnych grup docelowych, możesz, a wręcz powinieneś otagować każdą grupę i sprawdzić, która z nich najlepiej konwertuje! Ta wiedza powie Ci, na co kłaść nawiększy nacisk przygotowując kampanie promocyjne. Jeśli nie wiesz w jaki sposób otagować swoje linki, również zapraszam Cię do wzięcia udziału w moim kursie.
To się opłaca!
Wiem, że nauka nowego narzędzia oraz samo posługiwanie się nim na co dzień, wydaje się czasochłonne. Tym artykułem jednak chciałabym Cię zachęcić do poważniejszego potraktowania analityki Google. Udowodniłam dzisiaj bowiem, że jesteś w stanie zaoszczędzić sporo czasu oraz pieniędzy na kampaniach marketingowych, gdyż dzięki Google Analytics będziesz wybierał tylko te, które są naprawdę skuteczne, a przestaniesz inwestować w te, które nie przynoszą Ci rezerwacji.
Jeśli masz jakiekolwiek pytania, zostaw mi komentarz lub napisz maila. Zainteresował Cię ten artykuł i chcesz być na bieżąco z treścią, która będzie się tu pojawiać, zapisz się na mój newsletter. W prezencie otrzymasz linka do Skarbnicy Przydatnych Szablonów, które ułatwią Ci pracę. Po dzisiejszym artykule znajdziesz w niej bonusowe wideo, które jest częścią mojego kursu Google Analytics dla Hotelu.
Myślisz że ta wiedza mogłaby się przydać jeszcze komuś? Podziel się tym artykułem ze znajomymi.
Pozdrawiam i powodzenia w nauce!
Ania